Przygotowywanie ludzi do rozmów o pracę jest ważną częścią moich lekcji. Przygotowywałam dziesiątki osób. I tak naprawdę, nie przygotowywałam ich tylko do rozmowy po angielsku, ale do rozmowy o pracę w ogóle. Uczyłam, czego oczekuje się w odpowiedzi na typowe pytania, co mówić, czego nie mówić i jak wypaść najlepiej.
Muszę się wam przyznać do czegoś. Zdumiewa mnie, że ludzie, szczególne młodzi ludzie, nie rozumieją zupełnie czasami, na czym polega ta gra. Bo to jest gra. To coś jak przesłuchanie do roli. Sprawdzają, czy znacie scenariusz i czy nauczyliście się właściwych kwestii. To pierwsze: trzeba odrobić zadanie i poczytać w internecie, o co chodzi i czego oczekują w odpowiedzi.
Po drugie, trzeba rozumieć, czego szukają pracodawcy w dzisiejszym świecie. Wielu osobom wydaje się, że szukają wybitnych umiejętności, silnej osobowości, przebojowości itd. Niekoniecznie. Większość stanowisk w firmie, tym bardziej w korporacji (umówmy się, nie mówimy o pozycji prezesa), łączy się z pracą w zespole. Firm nie interesują wolni strzelcy, młode gwiazdy ani kandydaci na rekiny biznesu. Firmy interesują ludzie, z którymi nie będzie problemu, bo będą dobrze funkcjonować w grupie. Mają umiejętności społeczne, potrafią się komunikować, mają otwartą osobowość, będą się łatwo uczyć i dostosowywać do potrzeb. Nie chodzi o to, aby olśnić rozmówcę i zabłysnąć. Błąd. Chodzi o to, żeby sprawić wrażenie osoby, z którą łatwo będzie współpracować. Chodzi więc o wpisanie się w oczekiwania i wpasowanie w pewną konwencję.
Ale też chodzi o to, żeby umieć się sprzedać i zaprezentować, bo jeśli nie potrafisz tego zrobić dla siebie, nie potrafisz tego zrobić dla firmy. Skromność, nieśmiałość, małomówność i negatywność to nie to, czego szukają pracodawcy. Mówić o śmiało i bez wstydu o swoich osiągnięciach, bez popadania jednak w przesadę - to coś, co przychodzi nam, Polakom, z trudem.
Rozwinę temat w kolejnych wpisach, dzisiaj wrzucam kilka tutoriali. Pierwszy dla uczących się języka, pozostałe dwa to porady w ogóle dla osób poszukujących pracy (więc poziom trudności nieco wyższy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz